Borówkowe ombre na zimno

Banalnie prosty i wbrew pozorom bardzo szybki do wykonania- borówkowy sernik na zimno. Do jego przygotowania potrzeba nam zaledwie parę składników i odrobinę cierpliwości aby cieszyć się jego smakiem. U mnie w domu w okresie letnim takie desery i ciasta na zimno cieszą się największą popularnością. Sernik borówkowy nie jest bardzo słodki- jego słodycz możemy regulować poprzez ilość dodawanego cukru do poszczególnych warstw masy. Gwarantuję Wam, że nie tylko pięknie wygląda ale także wybornie smakuje. U mnie zniknął w pół dnia. 

Smacznego ;) 

Pomysł na sernik zaczerpnięty ze strony www.domowe-wypieki.pl jednak przepis na masę serową pochodzi z domowych zapisków. 

Składniki

• 500 ml kremówki
• 9 łyżeczek żelatyny 
• 1000 g serka homogenizowanego waniliowego
• 2 galaretki borówkowe
• 200 g borówek
• cukier puder do smaku : ja dodałam do pierwszej warstwy 2 łyżeczki do drugiej 4 łyżeczki a do trzeciej 6 łyżeczek cukru pudru. 

Wykonanie: Borówki zmiksować na gładkie puree. Teraz zajmiemy się przygotowaniem masy. Każdą z 3 kolorów masy będziemy robić jednakowo, różnią się one tylko ilością dodawanego puree oraz  ewentualną ilością cukru. A więc. 3 łyżeczki żelatyny należy zalać minimalną ilością zimnej wody i pozostawić na około 10 minut do napęcznienia. Po tym czasie, żelatynę należy pogrzać (nie wolno jej jednak zagotować ponieważ straci swoje właściwości żelujące). Do misy miksera wlewamy 166 ml schłodzonej kremówki, cukier puder i ubijamy  na sztywno. Następnie dodajemy 333 g serka homogenizowanego i delikatnie mieszamy za pomocą szpatułki do połączenia się składników. Na sam koniec dodajemy puree. Powstałe puree należy rozdzielić między trzy masy, pamiętając jednak aby do pierwszej z nich dodać najmniej puree (dla jasnego koloru) a do ostatniej najwięcej (dla najciemniejszego koloru). Warstwy wylewamy stopniowo. Tortownicę o rozmiarze 22 cm wykładamy papierem do pieczenia. Następnie wylewamy pierwszą warstwę masy (najjaśniejszą) i wkładamy do lodówki do stężenia. Gdy masa będzie już sztywna wylewamy drugą warstwę masy (średniego koloru) i wkładamy ponownie do całkowitego stężenia. Na sam koniec wylewamy 3 warstwę masy (najciemniejszą) i ponownie wkładamy do lodówki. Na wierzch sernika wylewamy przygotowaną według proporcji podanych na opakowaniu galaretkę. Całość chłodzimy przez noc w lodówce. 

Smacznego ;)