Proste i bardzo smaczne ciasto. Nie jest za słodkie- bo słodkość kremu została przełamana kwaskowatą masą jabłkową, do tego kakaowy biszkopt- całość komponuje się idealnie.
Robiąc to ciasto zastanawiałam się dlaczego nazywa się ono Kilimandżaro i szczerze powiedziawszy nic nie wpadło mi do głowy.
Może Wy macie pomysły skąd ta nazwa?
Przepis pochodzi z zeszytu mojej Mamci ;)
Polecam bardzo ;)
Wykonanie: Białka oddzielić od żółtek i ubić je na sztywno. Do białek stopniowo dodawać cukier, ciągle miksując. Masa ma być gęsta i lśniąca. Dodać żółtka,delikatnie wymieszać. Na sam koniec dodać przesianą mąkę, proszek do pieczenia i kakao- całość wymieszać do połączenia się składników. Ciasto przełożyć na wyłożoną papierem do pieczenia blaszkę i piec przez około 50 minut w temperaturze 170 stopni bądź też do tzw. suchego patyczka. Ciasto wystudzić i przeciąć na połowę.
Masa jabłkowa:
- 1,5 kg jabłek
- 2 galaretki
- łyżka masła
Wykonanie: Jabłka obrać, wydrążyć gniazda nasienne i zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Na dno rondelka wyłożyć masło, dodać jabłka i je podsmażyć. Gdy jabłka będą gotowe dodać do nich galaretki (proszek) i dokładnie wymieszać. Odstawić (należy uważać bo masa szybko zastyga) do przestudzenia.
Masa budyniowa:
- 1/2 l mleka
- 1/2 szklanki cukru
- 2 żółtka
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 2 łyżki mąki pszennej
- kostka masła
Wykonanie: Odlać 2-3 łyżki mleka i resztę przelać do garnuszka, dodać cukier i podgrzewać do czasu, aż on się rozpuści. W pozostawionym mleku rozmieszać mąkę pszenną,mąkę ziemniaczaną i żółtka. Gdy mleko zacznie wrzeć dodać do niego rozmieszane z mlekiem i żółtkami mąki i cały czas energicznie mieszać do czasu, aż masa będzie gęsta i jednolita. Gotowy budyń wystudzić.
W misie miksera rozmieszać masło, stopniowo dodawać wystudzony budyń.
Wykonanie ciasta: Pierwszy blat ciasta kładziemy w blaszce. Na to wykładamy przygotowane jabłka, odstawiamy w chłodne miejsce do czasu, aż masa się zetnie. Gdy jabłka zastygną wyłożyć na to masę budyniową i całość przykryć drugim blatem biszkoptu. Ciasto włożyć do lodówki do stężenia.
Smacznego ;)
witam tak smavcznie wygląda ze napewno sie skusze go upiec a w zamian zapraszam na nowo budującego się bloga niema jeszcze roku własnie wrzuciłlam tam ciasto co wczoraj umnie w śród gości zrobiło furorę zapraszam na bloghttp://moje-wyroby.blog.pl/
OdpowiedzUsuń