Niestety pogoda nas nie rozpieszcza... W Krakowie ciągle pada, jest szaro i ponuro. Więc dzisiaj coś na poprawę humoru i rozgrzanie w ten jesienny dzień. Fasolka według domowego przepisu, odpowiednio aromatyczna, nie tłusta, jednym słowem idealna;) Serdecznie zapraszam do wypróbowania;)
Składniki:
- 500 gram fasolki Jasiek
- 700 gram kiełbasy
- 4 duże cebule
- 200 gram przecieru pomidorowego
- 3 pomidory
- 2 łyżeczki tymianku
- pieprz
- wegeta domowa
- 4 liście laurowe
- 5 ziarenka ziela angielskiego
- szczypta ostrej papryki
- szczypta cukru
- odrobina oliwy do smażenia
Wykonanie: Fasolkę zalewamy zimną wodą i moczymy ją dobę. Po tym czasie odlewamy wodę i wlewamy nową, delikatnie solimy, dodajemy wegetę i gotujemy około 45 minut. W między czasie kroimy w kostkę kiełbasę a cebulę w piórka, razem podsmażamy na odrobinie oliwy. Gdy będzie gotowe, dodajemy do gotującej się fasolki. Pomidory sparzamy, kroimy na mniejsze kawałki i dodajemy do całości. Następnie doprawiamy pieprzem, szczyptą ostrej papryki, szczyptą cukru, dodajemy ziele angielskie i liście laurowe oraz tymianek. Całość gotujemy do miękkości. Pod sam koniec gotowania dodajemy około 200 gram przecieru pomidorowego a także przygotowaną z łyżki mąki zasmażkę(opcjonalnie).
Smacznego;)
Tylko nie Vegeta ,prosze, sama chemia. Ziola ,tylko ziola, najlepiej swieze.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Panie Henryku mowa o własnoręcznie przygotowanej wegecie;) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSorki, ale tego Aniu nie napisalas, Ale jesli to sama robisz Wegete to prosze o przepis.
OdpowiedzUsuńpozdrowiena :)
Nie ma za co;) Przepis niebawem zamieszczę na blogu więc zachęcam do polubienia mojego bloga i do obserwacji;)
Usuńsmak dziecistwa! :)
OdpowiedzUsuńGotuje prawie taką samą, pyszna. Tylko bardzo proszę - "gramów", nie "gram" :)
OdpowiedzUsuńTak to prawda, fasolka była pyszna;) Bardzo dziękuję za cenną uwagę, pozdrawiam;)
Usuń