Przyznam szczerze, że takie klasyczne gołąbki od początku do końca robiłam pierwszy raz. Zawsze miałam przekonanie, ze jest to niezwykle ciężkie i bardzo czasochłonne więc odwlekałam samodzielne zrobienie gołąbków.
Dzisiaj z pełną odpowiedzialnością, po czasie spędzonym w kuchni przy gołąbkach stwierdzam, że nie są aż tak trudne do wykonania, a ich smak rekompensuje nam "stracony" czas.
Przepis oczywiście domowy -bo takie domowe przepisy (przekazywane z babci na matkę i córkę) są najlepsze;)
- 2 kg karczku
- 8 cebul
- 8 woreczków ryżu
- 5 liści laurowych
- 5 ziaren ziela angielskiego
- 0,5 kostki smalcu
- słoiczek koncentratu pomidorowego
- sól do smaku
- pieprz do smaku
- wegeta do smaku
- czerwona słodka papryka
- kapusta
Wykonanie: Mięso oczyścić, wymyć, pokroić na mniejsze kawałki i zmielić w maszynce. Cebulę obrać i pokroić w piórka, podsmażyć na 2 łyżkach smalcu, pozostawić do ostygnięcia. W między czasie ugotować ryż, powinien być lekko surowy, ostudzić. Kapustę sparzyć i rozdzielić liście.
Gdy cebula i ryż będą już chłodne, dodać je do mięsa i dokładnie wymieszać. Farsz doprawić do smaku wegetą, pieprzem, solą oraz słodką papryką, dokładnie wymieszać, odstawić na około 30 minut do przegryzienia się smaków. Po tym czasie odpowiednią porcję farszu owinąć w liść kapusty i dość ściśle układać (jeden obok drugiego) w gęsiarce. Gdy zapełnimy już nasze naczynie, gołąbki oprószamy słodką papryką, dodajemy liście laurowe i ziele angielskie. Na wierzch naszych gołąbków wykładamy resztę smalcu. W miseczce mieszamy słoiczek przecieru pomidorowego z wodą i polewamy nim gołąbki. Gołąbki przykrywamy liśćmi kapusty, dopełniamy wodę, do połowy wysokości naczynia, przykrywamy i smażymy w piekarniku w temperaturze 200 stopni przez około 2 godziny.
Gołąbki,moje ulubione,ślinka cieknie :)
OdpowiedzUsuńW takim razie zapraszam, zostały dwa ostatnie ;)
UsuńPewnie pyszne, ale lepiej ugotować 80 dkg ryżu sypkiego a nie w folii. I bardzo dużo tego smalcu!
OdpowiedzUsuńPani Beato bardzo dziękuję za zwrócenie uwagi, w ilości smalcu wkradł się błąd:) Co do ryżu, wolę ten z woreczków paraboliczny;) Pozdrawiam
Usuń