Idealne jako coś słodkiego na ząb, nawet bez okazji. Bardzo fajnie prezentują się również w formie urodzinowego "tortu". Muffinki są pyszne, mięciutkie i puszyste w środku. Długo zachowują świeżość. Bardzo szybko się je robi i tak samo szybko znikają. Ja w weekend robiłam je na zaległe urodziny;) Co prawda krem nie jest nałożony idealnie ale niestety ja i szpryca nie bardzo się lubimy, chociaż kto wie, może kiedyś przypadniemy sobie do gustu.
Przepis na muffinki dostałam od znajomej, Ania- bardzo dziękuję- były pyszne ;)
Zapraszam;)
Składniki:
- 2 szklanki mąki
- łyżeczka proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 3/4 szklanki cukru
- 2 jajka
- pół szklanki oleju
- 3/4 szklanki mleka
- pół szklanki wiórek kokosowych
- 100 gram czekolady tofii
Krem serkowy:
- pół kostki miękkiego masła
- 250 g serka typu philadelphia
- 200 ml kremówki 36%
- cukier- wedle uznania
Wykonanie: W miseczce połączyć suche składniki to jest: przesianą mąkę, proszek do pieczenia, sól, cukier i wiórki kokosowe, wymieszać. W drugiej miseczce połączyć składniki mokre czyli jajka, olej, mleko i roztrzepać widelcem. Następnie zawartość obu miseczek połączyć i wymieszać do połączenia się składników. Czekoladę pokroić na małe kawałki i wmieszać ją do gotowej masy. Formę do muffinek wyłożyć papilotkami i wypełnić je ciastem. Piec przez około 30 minut w 180 stopniach. Z podanego przepisu wyszło mi 13 babeczek.
W czasie gdy muffiny stygną przygotować krem. Ser typu philadephpia umieścić w miseczce wraz z kremówką i całość ubić na sztywno. Następnie dodać cukier, wedle uznania i połowę kostki miękkiego masła- wymieszać, przyozdobić wystudzone babeczki.
Smacznego ;)
W czasie gdy muffiny stygną przygotować krem. Ser typu philadephpia umieścić w miseczce wraz z kremówką i całość ubić na sztywno. Następnie dodać cukier, wedle uznania i połowę kostki miękkiego masła- wymieszać, przyozdobić wystudzone babeczki.
Smacznego ;)
Wspaniałe, z chęcią bym zjadła :-)
OdpowiedzUsuń