środa, 4 lutego 2015

Cienkie naleśniki- najlepsze

Najlepsze naleśniki jakie miałam okazję jeść, delikatne i cieniusieńkie- naprawdę nie słodzę;) 
Pomyślicie, po co nam przepis na naleśniki. W sumie do niedawna sama się z tym stwierdzeniem zgadzałam, bo zawsze robiłam na oko i wychodziły. 

Tym razem jednak postanowiłam zrobić naleśniki z przepisu a nie na tzw oko;) Zakochałam się w zapachu migdałów który unosił się podczas smażenia naleśników (skąd migdały, dowiecie się z przepisu poniżej).
Przepis na te naleśniki pochodzi z książki "Eggs" Michel Roux a znalazłam je na stronce
 Moje Wypieki, u mnie jednak z pewnymi modyfikacjami. 
Serdecznie polecam;) 



Składniki:
  • 0,5 kg mąki pszennej tortowej
  • 40 g cukru 
  • dwie szczypty soli
  • 4 jajka
  • 800 ml mleka
  • 300 ml mleka zagęszczonego nie słodzonego (użyłam z Gostynia)
  • 9 g aromatu migdałowego
Wykonanie: Wszystkie składniki umieścić w misce i dokładnie wymieszać aby nie zostały grudki. Na dobrze rozgrzaną patelnie wylać jedną porcję ciasta (używam do tego chochli) i smażyć do czasu, aż pokażą się na naleśniku pęcherzyki, następnie odwrócić i smażyć przez chwilę z drugiej strony. 




2 komentarze :

  1. Bardzo lubię naleśniki, wczoraj smażyłam. Następne usmażę według Twojego przepisu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również bardzo lubię naleśniki;) W takim razie czekam na opinię, pozdrawiam ;)

      Usuń

Zostaw po sobie ślad, będzie mi bardzo miło ;)

Printfriendly

Lista zakupów